Jazda na rowerze wpływa pozytywnie nie tylko na kondycję i figurę, ale również na nasze samopoczucie. Taki rodzaj aktywności fizycznej zapewnia rozwój mięśni nóg, barków oraz ramion, a do tego kształtuje górne partie ciała. Jeśli chcemy ujędrnić łydki, pośladki i uda, to można to osiągnąć stosując trening rowerowy, który pomaga w walce z nadwagą poprzez wspomaganie odchudzania.
Jazda na rowerze jako forma treningu
Jeżdżenie na rowerze w celach rekreacyjnych z całą pewnością nie przyniesie oczekiwanych rezultatów typu poprawa sylwetki czy też schudnięcie. Należy wyznaczyć sobie konkretny plan treningowy i narzucić odpowiednie tempo, aby móc w ogóle zacząć spalać nadprogramowe kilogramy. Warto ustalić sobie, ile kilometrów mamy w planach przejechać, a po uzyskaniu celu, zrobić sobie dzień przerwy na regenerację mięśni. Jeśli będziemy trzymać tempo na stałym poziomie, a wysiłek będzie dostosowany do naszych możliwości, to na efekty nie będzie wcale trzeba tak długo czekać. Dobrą metodą są interwały, które polegają na jechaniu co pewien czas z maksymalną dla nas prędkością na danym odcinku drogi. Podjazdy pod górkę też są mile widziane, aby dać bodziec mięśniom do działania. Tętno podczas interwałów powinno wynosić 170 uderzeń na minutę, co można sprawdzić na pulsometrze.
Kalorie mają znaczenie
Podczas intensywnej jazdy rowerem organizm czerpie energię bezpośrednio z tkanki tłuszczowej, co pozwala na skuteczne odchudzanie poprzez spalenie nadmiernej podaży kalorii. W treningu interwałowym dochodzi jeszcze do zwiększenia wytrzymałości. Na początku treningu należy pamiętać o rozgrzewce trwającej 15-20 minut, a dopiero potem wchodzimy na wyższe obroty. Jadąc umiarkowanym tempem jesteśmy w stanie przez godzinę spalić 300-400 km, a jeśli chodzi o tempo 30 km/h, to już spalimy ok. 700 kcal. Warto pedałować codziennie, a do uzyskania jeszcze lepszych efektów, powinniśmy się wspomóc dobrze zbilansowaną dietą, ale wystrzegać należy się głodówek. Systematyczność i motywacja to podstawa sukcesu.